- Co się stało? To znaczy oprócz tego, że jakiś babsztyl wjechał we mnie wózkiem sklepowym i zniszczył mi rajstopy oraz ulubione szpilki? - ...
Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jenika Snow
70
4,8/10
Jenika Snow is a nurse, wife, and mother. She has been a published writer since 2009.
Jenika is one of those girls that enjoys the rain and gloom, and has been called odd because of it. She is average in every way, enjoys eating the toppings off her pizza first, and always wears sock.http://www.jenikasnow.com/
Jenika is one of those girls that enjoys the rain and gloom, and has been called odd because of it. She is average in every way, enjoys eating the toppings off her pizza first, and always wears sock.http://www.jenikasnow.com/
4,8/10średnia ocena książek autora
977 przeczytało książki autora
906 chce przeczytać książki autora
13fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Czułam między nami tę niesamowitą energię, ale nie mogłam się jej poddać. Nie mogłam sobie na nią pozwolić. Jeszcze nigdy mężczyzna nie pożą...
Czułam między nami tę niesamowitą energię, ale nie mogłam się jej poddać. Nie mogłam sobie na nią pozwolić. Jeszcze nigdy mężczyzna nie pożądał mnie tak bardzo, żeby otwarcie powiedzieć mi, czego pragnie.
osób to lubiSpojrzałam z powrotem na Jasona. Przyglądał mi się jakby ... jakby mnie znał. I chociaż mówiłam prawdę o tym, że nie chcę związku, bawiłam s...
Spojrzałam z powrotem na Jasona. Przyglądał mi się jakby ... jakby mnie znał. I chociaż mówiłam prawdę o tym, że nie chcę związku, bawiłam się z nim tak dobrze, że z przyjemnością spędziłabym z nim więcej czasu, nawet jeśli moje życie było obecnie w ruinie.
osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Niestosowne uczucia Jenika Snow
5,5
Linda Morris straciła pracę przez jeden mały błąd. Ale szef potraktował ją zbyt surowo w związku z czym, kobieta musi szukać nowej pracy. A to wcale takie łatwe nie jest. Przyjaciel natomiast proponuje jej randkę w ciemno z bratem jego partnera. Mimo niechęci Linda zgadza się a już wkrótce okazuje się, że mają więcej wspólnych tematów do rozmów a wzajemna fascynacja zaczyna rosnąć.
Jest tylko jeden zasadniczy problem - Linda już wkrótce znajduje nową pracę a Jason Shelby już wkrótce zostanie jej nowym szefem. To zdecydowanie wszystko komplikuje bowiem kobieta nie ma zamiaru wdawać się w romans z szefem. To niestosowne. Ale on nie ma zamiaru odpuścić. Jest w stanie złamać zasady panujące w formie, aby tylko Linda była jego.
Co z tego wyniknie? Czy Linda i Jason są sobie pisani?
Powiem szczerze, że objętość tej lektury była dla mnie sporym zaskoczeniem. Dość skąpa jak na powieść pełnowymiarową i miałam w związku z tym morze wątpliwości czy uda się autorce zmieścić tam wszystko co potrzebne.
Na pierwszy plan zdecydowanie wysuwają się tytułowe niestosowne uczucia. Zakazane. Ta walka z nimi była interesująca. Tak samo jak przyglądanie się sukcesywnemu wzrostowi wzajemnej fascynacji bohaterów.
Oni sami natomiast dostali interesujące cechy charakteru. Byli wyraźni i przyciągali moją uwagę. Trzymałam za nich kciuki, bo okazali się być szczerzy i sympatyczni. Prawdziwi.
Romans był ale zdecydowanie baaardzo skąpy. Podarowane chwile zdecydowanie tylko podrażniły kubki smakowe. Jakby je rozbudować to zdecydowanie byłoby bardzo gorąco, erotycznie i spalająco.
I niestety uważam, że książka nie została dopracowana. Zabrakło mi pokazania jeszcze większego chociażby przyjaciela Lindy. Na pewno rozbudowałabym relację głównej pary bohaterów aby podsycić ciekawość i zaintrygowanie.
Lektura była całkiem pozytywna. Poprawna i nic poza tym. Nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Wyszła z tego bardziej nowelka. A szkoda, bo pomysł na historię miał ogromny potencjał. Niestety nie został w pełni wykorzystany. Nie poczułam większej fali emocji czy wrażeń.
Czy polecam? Uważam, że można przeczytać i wyrobić sobie własne zdanie.
Współpraca reklamowa: Wydawnictwo EditioRed
#recenzja
Niestosowne uczucia Jenika Snow
5,5
Lindę Moriss prześladuje pech. Została upokorzona na oczach pracowników i zwolniona z pracy, chociaż w niczym nie zawiniła. Kolejne rozmowy o pracę nie idą najlepiej, a najlepszy przyjaciel umówił ją na randkę w ciemno, na którą nie ma ochoty iść. Od tego momenty następuje zwrot w jej nieudanym życiu, bo okazuje się, że z poprzedniej pracy dostanie odprawę, czeka ją jeszcze jedna rozmowa o pracę, a mężczyzna, z którym się umówiła nie jest taki zły.
Następnego dnia po udanej randce, dziewczyna idzie na rozmowę o pracę. Okazuje się, że jej nowym szefem będzie Jason Shelby, mężczyzna, z którym się spotkała. Między tą dwójką wyraźnie iskrzy, jednak dziewczyna nie pozwala dojść do głosu uczuciom, by nie stracić kolejnej pracy. Jason z kolei nie zamierza przejmować się komplikacjami i za cel stawia sobie zdobycie Lindy.
Podczas pierwszego spotkania Lindy i Jasona zastanawiałam się jak taki fajny, przystojny, bogaty i inteligenty facet może byc zainteresowany taką beznadziejną dziewczyną jak Linda. Stwierdziłam, że musi być z nim coś nie tak i faktycznie później się okazało, że rzeczywiście tak jest, ale o tym napiszę później. Czym podpadła mi Linda, że od początku tak jej nie polubiłam? Była bardzo nijaka, zachowywała się jak ofiara losu, użalała się nad sobą, a na dodatek na pierwszej randce upiła się tak, że sam Jason czuł się tym lekko zażenowany, a ponadto następnego dnia nie pamiętała połowy wieczoru. Co do samej powieści, to męczyła mnie ona prawie od samego początku. Przytoczę tu tylko kilka szczegółów, bo jeśli chciałabym wymienić wszystkie to, ta recenzja byłaby zbyt długa. Nic mi się tutaj nie kleiło. Podczas spotkania, nie padły żadne konkrety, dialogi zawierały same ogólniki, ale w opisach było, że super im się rozmawia, że czują się jakby się dobrze znali. No dialogi tego nie odzwierciedlały. Na ich podstawie można by przypuszczać, że się męczyli ze sobą i nie mieli o czym ze sobą rozmawiać. Wszystko było takie suche, wymuszone i bez polotu. I tak było do końca powieści. A właściwie to było gorzej. Kilka dni później Jason zachowywał się jak człowiek psychiczny, nie mógł przestać myśleć o Lindzie i stwierdził, że jest zakochany. To ja nawet jako nastolatka nie miałam takich myśli. A dorosły facet? No błagam. Okropne były też opisy scen erotycznych. Nie dość, że czytając ich czułam lekkie obrzydzenie to, na dodatek też były tak sztucznie opisane, a dialogi tak bezsensowne... Wprost nie mogę uwierzyć, że wydawnictwo zdecydowało się wydać tą książkę, bo do tej pory wydawali niemalże same perełki.